Leśny wypad ;)

Hej! :)

Dziękuję za wszystkie komentarze zostawione pod poprzednią notką, jesteście niesamowite :* 

Ehh, myślałam, że głośno zapowiadane weekendowe ocieplenie naprawdę do nas przyjdzie, niestety mój region jednak znowu omija... :/ grrr nienawidzę tego :/ u Was też chmury? Dziś po południu mam w planach spotkanie z Sylwią i Agusią, zaś wczoraj wieczorem wybrałam się z Asią do lasu na spacer. Lubię wieczorny klimat lasu, kiedy jest ciemno i niemalże nic nie widać :) obiecuję sobie jedynie, że następnym razem nie założę żadnych nowych butów, wczoraj o mały figiel i bym je sobie zniszczyła -.-

Wyczytałyśmy w gazetce osiedlowej, że w lesie (no, powiedzmy że to taki "park leśny") wybudowano fajną linę do zjeżdżania (gdzieś na hmm 25 metrów długości), na której końcu jest bardzo gwałtowne hamowanie, które wyrzuca Cię jakby lekko w górę (nie wiem czy rozumiecie :D)- musiałyśmy to zobaczyć. Poszłyśmy wieczorem, żeby nie było ludzi i ewentualnego przypału, że takie "stare krowy" a tak się bawią- jednak lina chyba jest okupowana cały dzień, bo i na wieczór była zajęta... Ale pozjeżdżałyśmy kilka razy i powiem Wam, że to niesamowita frajda! ;D 

Dziś rozpoczynają się Mistrzostwa Europy w Siatkówce Mężczyzn! Trzymajmy kciuki za Polaków w meczu z Niemcami! :)

Dodaję kilka zdjęć z wczorajszego wypadu (wybaczcie jakość mojej cyfrówki, w dodatku było ciemno :/):

Moje nowe autko, haha, na nim będę robić prawko! ;D

Co do ubrania- hmm, totalny zwyklak- jeansowe rurki z H&M, buty które ostatnio skradły moje serce (po tym spacerze potwierdziły swoją ultrawygodę, ale i tak nie będę nosić ich do lasu ;D) i ponadczasowa kurtka, która gości w mojej szafie już jakieś 2 lata... No i turkusowa apaszka. Nie ma sensu odstrajać się na taki wypad, same wiecie :) 

Piosenka na dziś:

Buziaki! ;*

A co u Was? ;) 

PS. Właśnie się dowiedziałam, że wygrałam rozdanie u Viosny , w którym do wygrania był śliczny, podwójny lub potrójny pierścionek (do wyboru ;))! Jestem meeeeeega szczęśliwa, dziękuję :*