Odchudzanie część 1.

Jak to miło obudzić się w piątek o godzinie 10:00 i mieć świadomość, że nie muszę ruszać tyłka do szkoły ani nigdzie indziej :) tak tak, ferie to cudowny czas. Wczoraj spędziłam przyjemny wieczór w towarzystwie znajomych w klubie na bilardzie, a potem w pubie. Moja gra wyglądała bardzo zabawnie, bo pierwszy i ostatni raz grałam jakieś 8 lat temu na kolonii i musiałam się na początku "wprawić". Potem było lepiej, ale kiedy zaczynało mi wychodzić, to musiałam wbić czarną bilę nie do tej uzy, co trzeba, i koniec końców wychodziła kicha :) Przy okazji sprawdziłam swoją siłę na automacie "do bicia" (kojarzycie takie "gruszką", co są porozstawiane praktycznie po całych Krupówkach w Zakopanem? :D)- zawsze chciałam to zrobić. Wyszło mi aż 576 jednostek, ha, jestem boss! :) A jeśli chciałeś kupić piwo, trzeba było wyrzucić kostką i płaciłeś tyle oczek, ile się wyrzuciło- jedno wzięłam za 4 zł, a drugie za 2, fajna sprawa. Mój kumpel, który (stwierdzę to po raz tysięczny :P) jest urodzonym szczęściarzem, wyrzucił raz za 2 zł i dwa razy za złotówkę :D on to ma farta.
Później poszliśmy do pubu pograć w karty :)

No, to tyle o tym, co u mnie, teraz przejdę do tego, co pewnie Was najbardziej ciekawi :)

Wiele dziewczyn w młodym wieku nie akceptuje swojego wyglądu. Też to przechodziłam, więc rozumiem. Jednak spora część zupełnie niepotrzebnie chce się odchudzać. Młodym dziewczynom często podobają się patykowate chudziny, które tak naprawdę nie są atrakcyjne. Pogląd ten oczywiście z biegiem czasu się zmienia, tak samo z resztą, jak one same- dojrzewają, zaokrąglają im się biodra, rośnie biust, więc i waga idzie w górę. I często to jest przyczyną braku akceptacji. Więc od razu chcę powiedzieć: to naturalna kolej rzeczy.

Notkę kieruję do osób, które chcą schudnąć zdrowo kilka kilo, ale nie są otyłe. Do osób, które po prostu chcą zadbać o kondycję, zrzucić ze 4 kg, żeby lepiej prezentować się w stroju kąpielowym na plaży :) w którejś z kolejnych notek pokażę wam skuteczną dietę proteinową, na której schudłam 9 kg (chociaż nie miałam nadwagi), przedstawię przeciwwskazania i ewentualne "za" i "przeciw" stosowania. Dziś natomiast tak, jak pisałam- sposób na schudnięcie kilku kilogramów bez specjalnych diet, a jedynie dzięki ćwiczeniom i silnej woli.

1. Zasada pierwsza: odstawiamy wszystkie słodycze!
Nie od dziś wiadomo, że są one bombą kaloryczną. Porzucamy więc czekoladki, wafelki, chipsy i inne frykasy na rzecz owoców- mandarynek, jabłek, pomarańczy (uważamy z banami, winogronami i czereśniami, bo są bogate w cukry proste i sacharozę).

2. Zasada druga: nie jemy 3- 4 godziny przed snem.
Słyszałam różne opinie na ten temat. Spora część ludzi mówi, że nie powinno się jeść po godzinie 18:00. Ja jednak uważam, że wystarczą 3- 4 godziny przed snem, powinien być to lekki posiłek, najlepiej białkowy.

3. Zasada trzecia: cukry- tylko złożone.
Cukry jak wiadomo dzielą się na proste i złożone. Proste- znajdujące się w słodyczach, miodzie, cukrze, a złożone- w ziarnach zbóż, warzywach, ryżu. Nie wolno rezygnować z nich całkowicie, bo są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Jednak warto zamienić te proste na złożone. Wynika to z faktu, że węglowodany proste szybciej są spalane, niż złożone. I przy dawce 300 kcal w ciągu np. godziny zostanie strawiona pełna dawka cukrów prostych- z czego na potrzeby energetyczne organizm zużyje tylko 100 kcal, reszta zostanie odłożona w postaci tkanki tłuszczowej. Cukry złożone, które w ciągu 3 godzin strawią się całkowicie, w ciągu jednej godziny dostarczą organizmowi 100 kcal, a więc zapotrzebowanie energetyczne zostanie zaspokojone "bez nawiązki". Większe ilości węglowodanów powinno się jeść rano, wieczorem natomiast je ograniczyć.

4. Zasada czwarta: tłuszcze- ograniczamy, ale nie eliminujemy.
Tłuszcze są bardzo ważne dla naszego organizmu- jednak w diecie odchudzającej trzeba je ograniczyć. Zwłaszcza zwierzęce. Tłuszcze zwierzęce- czyli masło, smalec, słonina- zawierają kwasy tłuszczowe nasycone i tzw. zły cholesterol, który odkładany jest w naczyniach krwionośnych, powodując ich zatykanie, co wpływa niekorzystnie na układ krążenia- może prowadzić np. do miażdżycy. Najlepiej w ogóle wyeliminować je z diety, nie tylko ze względu na "tuczenie", ale przede wszystkim na zdrowie.
Tłuszcze są jednak niezbędne dla organizmu chociażby ze względu na stan włosów, skóry czy paznokci. W tłuszczu ryb- tranie, a także w tłuszcz zawartym w soi są tzw. NNKT- niezbędne, nienasycone kwasy tłuszczowe, które nie wpływają niekorzystnie na sylwetkę. Są jedynie źródłem niezbędnych kwasów tłuszczowych.
Jeśli macie usmażyć jajecznicę i chcecie smażyć ją na tłuszczu- wybierzcie olej zamiast masła. Oleje zwierają nienasycone kwasy tłuszczowe, które nie odkładają się w tętnicach i nie powodują ich zatykania.

5. Zasada: pięć posiłków dziennie.
Proponuję, abyście jadły pięć posiłków dziennie. Najlepiej co 2- 3- 4 godziny. Śniadanie i drugie śniadanie powinno być lekkie, wśród nich powinno się znaleźć np. jabłko jest źródłem błonnika, który wpływa na trawienie i kondycję jelit. To jest ważne, w ten sposób unikniecie zaparć i innych rewelacji :) obiad powinien składać się z jak najmniejszej ilości smażonych potraw- żadnych frytek :) ziemniaki mogą być przecież gotowane, zamiast nich można także jeść ryż. Do tego surówka z warzyw- no i nie zapomnijcie o mięsie. Jest bogatym źródłem białek. To tylko przykład oczywiście :) Kolejne posiłki powinny być lekkie, np. miseczka sałatki warzywnej lub jogurt naturalny.

6. Regularność to podstawa!
Nie myślcie, że przez to, że nie zjecie jednego z posiłków, schudniecie więcej. Ryzykujecie wtedy tym, że najecie się dużo na noc, a to najgorsze, co możecie zrobić. Trzeba jeść regularnie. To klucz do sukcesu.

7. Silna wola.
Wiadomo- bez niej nie ma mowy o utracie wagi.

Myślę, że te wskazówki pomogą Wam w uzyskaniu wymarzonej wagi w zdrowy sposób, bez głodówek. Pamiętajcie jednak, aby nie przesadzać z odchudzaniem i nie zatracić zdrowego myślenia. Pisząc to, ostrzegam was przed wszelkimi zapędami anorektycznymi, nie chcę później mieć Was na sumieniu hihi :) sporo rzeczy, które napisałam, może się wydawać skomplikowanych, ale część jest obecna jako wyjaśnienie dlaczego jest tak, a nie inaczej.
Ćwiczenia pokażę wam innym razem, bo od nadmiaru informacji też może się zakręcić w głowie :)
Pozdrawiam!

CONVERSATION

4 komentarze:

  1. Hej ;) bardzo fajny blog i przydatna notka. Wezmę się w garść i schudnę to parę kilo ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki, bardzo fajne rady. Kiedyś napiszę, czy mi się udało... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I like the valuable info you provide in your
    articles. I'll bookmark your weblog and check again here frequently. I'm
    quite sure I'll learn many new stuff right here! Good luck for the next!
    Here is my homepage :: hairballs in cats

    OdpowiedzUsuń
  4. You made some first rate factors there. I looked
    internet for the problem and found most people will go together
    with together with your website.
    Also visit my blog - biustonosze do karmienia

    OdpowiedzUsuń

Byłoby mi bardzo miło, gdybyście wyrazili swoją opinię. A jeśli blog Wam się podoba, może dodacie do obserwowanych? :)
ZAPRASZAM RÓWNIEŻ NA FANPAGE

Back
to top