Hej :)
Dzisiejszy dzień na uczelni minął mi dość szybko, chociaż gdybym nie poszła na zajęcia do wcześniejszej grupy, to pewnie czekałabym teraz całe pół godziny (razem 3 godziny :p) na uczelni na swoją grupę- a tak to już jestem w domu ;) w najbliższym czasie czeka mnie sporo rzeczy, jednych mniej, innych bardziej pozytywnych. Planujemy wraz z bloggerkami z województwa ciekawą akcję, ale na razie nie chcę o niej wspominać- powiem tylko tyle, że to coś innego, niż zwykłe spotkanie, a może dać wiele radości z tego, że coś się zrobi dla innych. Ale ciiii, nic nie mówiłam jakby co ;) oprócz tego czeka mnie kilka wyzwań, blogowych i osobistych. Trzymajcie kciuki!
Chcę Wam dziś pokazać moje nowości kosmetyczne, które otrzymałam ostatnio do testowania. Jeśli chodzi o Pilomax, to tę maskę do włosów suchych i zniszczonych z henny i zielonej herbaty stosuję na bieżąco, cały czas, od dłuższego już czasu ;) natomiast nowością w mojej kolekcji jest regenerująca maska do włosów ciemnych i farbowanych. Co prawda nie farbuję, jednak mam ciemne, więc nie mam nic przeciwko temu, aby odżywił i odświeżył mi się kolor tak, jak w przypadku farbowanych- z tym, że mój naturalny :))) zobaczymy, co wyjdzie z takiego eksperymentu. Keratyna, kawa, skrzyp polny i henna są bardzo zachęcające, moje włosy wołają do nich "chooodźcie do mnie!" ;)
Spodobał mi się też biały ręczniczek oraz grzebień do kompletu. Mega fajna sprawa, dotąd zawijałam włosy zwykłym ręcznikiem, ale... Jak szaleć to szaleć, zawsze fajniej używać całego zestawu ;)
Drugi zestaw kosmetyków pochodzi ze sklepu Wizaż24. Żel- peeling- serum o zapachu ogórka i limonki otworzyłam kilka dni temu i póki co jestem zachwycona, zobaczymy, jak będzie dalej ;) mam nadzieję, że moje włosy nie poczują przesytu masek (muszę uważać :D) ponieważ w moje łapy wpadła maska (otwarta już z resztą :D )Gliss Kur regenerująca. I L'oreal'owa szminka. Piękna. Niedługo recenzje :)
Drugi zestaw kosmetyków pochodzi ze sklepu Wizaż24. Żel- peeling- serum o zapachu ogórka i limonki otworzyłam kilka dni temu i póki co jestem zachwycona, zobaczymy, jak będzie dalej ;) mam nadzieję, że moje włosy nie poczują przesytu masek (muszę uważać :D) ponieważ w moje łapy wpadła maska (otwarta już z resztą :D )Gliss Kur regenerująca. I L'oreal'owa szminka. Piękna. Niedługo recenzje :)
Muszę odpocząć, nawet nie wiecie, jak dobrze o tej godzinie być w domu, ze świadomością, że jutro wooolne! :D
A co u Was?
Buziaaaaki,
Kats.
PLUS:
Założyłam konto na Bloglovin- bardzo proszę o dodanie mnie również tam i na Facebook'u:)
PLUS:
Romwe Leggings Flash Sale! $19.99 za każdą parę :)
te maski Gliss Kur są rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńmiałam tą maskę z pilomaxa hmm troszkę jej mało ;D
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten żel, całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuńTen żel jest świetny :) Mialam kiedyś taką maskę :)
OdpowiedzUsuńmam te szminke w kolorze 03 lovely rose, jest fantastyczny! i odcien, i sama szminka tez.
OdpowiedzUsuńszukam dobrej maski, moje wlosy w tym momencie przezwyaja dramat, lamia sie, wypadaja i w ogole tragedia, wiec doraznie ratuje je zestawem regenerujacym szampon+odzywka rene furterer i od polowy dlugosci olejek jean-marc maniatis. plus skrzyp w tabletkach. no i jeszcze wlasnie dobra maska by sie przydala.
pozdrawiam, zuza
voir-avoir-savoir.tumblr.com
Ten grzebien jest fajny :)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa żelu z Bielendy :-)
OdpowiedzUsuńTo z maskami do włosów też można przesadzić?
OdpowiedzUsuńFajnego masz tego bloga muszę Ci powiedzieć :)
Masz bardzo przyjemny styl pisania, miło się czyta.
Ja swojego założyłam 2 dni temu i mogę tylko pomarzyć o takiej popularności :)
Wpadłabyś? Było by mi bardzo miło :)
http://socoolstorybro.blogspot.com/
mialam ten zel, swietny byl:)
OdpowiedzUsuńszminka ma świetny kolor :)
OdpowiedzUsuńmusze poszukać tego żelu z Bielendy :-)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować peeling Ogórek & Limonka Bielendy ;) Na razie dokańczam swój peeling Joanny i BeBeauty :D
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
szczęściara ;) oby dłuuuugi weekend był pogodny ! ;)
OdpowiedzUsuńten żel myjący z Bielendy mnie zainteresował-super na upały by był,odświeżający :) i maska Gliss Kur też...lubię tę firmę :)
OdpowiedzUsuńLubię te maski do włosów:)
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka miała ten żel, bardzo dobrze się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNono jestem ciekawa co to za akcja :)
OdpowiedzUsuńmybeautifuleveryday.blogspot.com
ja też nie dawno założyłam bloglovin i z chęcią cie dodam :D
OdpowiedzUsuńużywam tej maski, uwielbiam ją <3
OdpowiedzUsuńżel z Bielendy wygląda całkiem przyzwoicie , jestem jego ciekawa :)
OdpowiedzUsuńteż używam maski Wax i jesem z niej bardzo, ale to bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhaha co grupa zrobiła sobie wagary? :D
OdpowiedzUsuńciekawe produkty :D
Glisskur jest bezkonkurencyjny! :)
OdpowiedzUsuńpowiedz koniecznie jak się sprawuje ta regenerująca maska! :)
Szampon z henną chętnie wypróbuję :))
OdpowiedzUsuńStosowałam ta maskę do włosów po radioterapii i sprawdziła się w 100% . Polecam!!!!
OdpowiedzUsuńPILOMWAX! Uwielbiam ich kosmetyki!
OdpowiedzUsuńdostałam tą samą paczkę z Pilomaxa :)
OdpowiedzUsuńChyba każdy lubi jak weekend zaczyna się w środę :)
OdpowiedzUsuńfajnie!
OdpowiedzUsuńHmmm jestem ciekawa jak na ustach prezentuje się kolor szminki ;)
OdpowiedzUsuńCiepło pozdrawiam ;)
Fajne paczuszki dostałaś :)
OdpowiedzUsuńDaj potem znać jak się sprawdziła maska do włosów ciemnych bo też jestem ciekawa jak działa. ;>
OdpowiedzUsuńGliss kur świetne są!:D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za tą tajemniczą akcje z bloggerkami ;d
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :)
Fajne paczuszki :)
OdpowiedzUsuńKocham maski i odżywki do włosów!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Pilomaxa ♥
OdpowiedzUsuńMasz świetne spodnie na nagłówku!
OdpowiedzUsuńObserwujemy na blogovinie?
pomadka wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńbielenda mnie zaciekawila;)
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tym żelem z Bieledy bo wiele dobrego słyszałam właśnie na temat tej serii ;-)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka produktów tej firmy, ale jakoś nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńpilomax <3 używam regularnie :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziała... bo po prostu on jest raczej taki czarny(blog-wygląd) i w inspiracjach są np. jakieś krzyże, czaszki itp. a ona tego nie toleruje.
OdpowiedzUsuńPeeling z Bielendy niczym specjalnie się nie wyróżnia, ale jest tani i ładnie pachnie :))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych spotkań z blogerkami super sprawa ;) A i przeglądałam i wpadło mi parę ciekawych ciuszków w oko z Twoich stylizacji aaaa i zastanawiałam się czy Ty w ogóle coś jesz ? ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej akcji z blogerkami... ;)
OdpowiedzUsuńFajny jest ten żel :)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie te Twoje produkty do włosów, ale na razie mam dużo i nic nie zamierzam kupować ; ) uwielbiam pielęgnacje włosów ;)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić tego pilomaxa ;)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać co to za akcja :) Czekam na szczegóły, bo jestem ciekawy co tam zorganizowałyście :) Szkoda, że u mnie kadra blogerska nie jest tak zgrana, bo nawet nic nie słychać o jakiś spotkaniach blogerów itp. ;p Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję filmu "Drugie Oblicze" :)
OdpowiedzUsuńale cudności
OdpowiedzUsuńZA NIEDŁUGO BĘDĘ MIAŁA SZKOLENIE Z BIELENDY, TO BĘDĘ MIAŁA OKAZJĘ SAMA Z NICH SKORZYSTAĆ;)
OdpowiedzUsuńjustynapolska.blogpsot.com
Peeling jest kuszący, wszystkie preparaty z ogórka mają cudny zapach!;)
OdpowiedzUsuńEh ja ostatnio nie miałam czasu na pielęgnacje, więc trzeba się wziąść za siebie ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do zabawy:
OdpowiedzUsuńhttp://anaa-anaa-86.blogspot.com/2013/05/tag-co-znajduje-sie-w-mojej-torebce.html
Wax używałam,rewelacja dla mnie,pomadki Loreal uwielbiam za kolorystykę i za nawilżanie.Jaki używasz kolor pomadki?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
aga