Hej :)
No i koniec laby, dziś pierwszy dzień nowego semestru i już czuję się zmęczona, hahaha :D siedzenie na wykładach do 18:30 nie jest fajne, chociaż i tak babka nas wcześniej wypuściła :) w czasie okienka siedziałyśmy u Gosi i oglądałyśmy baję, haha :D już to widzę, jak bardzo chce mi się chodzić na zajęcia... No, ale co zrobić? ;)
Pewnie wiecie, o czym mówię, bo część z Was też kończy teraz wolne. Należy się teraz spiąć i niestety zacząć wcześnie wstawać...
Dziś tak na szybko, muszę odpocząć... Zdjęcie ze spotkanie bloggerek, razem z Justyną , Martą i Karoliną :)
A tak poza tym:
zimo, znikaaaaaaaaaaj! Niech ten śnieg wreszcie stopnieje i przyjdzie wiosna :) teraz jest taka chlapa, że ciężko się nie wywalić, idąc po tym błoto- śniegu.
Zabieram się za odpisanie na Wasze komentarze ;)
Buziaki,
Kats.
Zabieram się za odpisanie na Wasze komentarze ;)
Buziaki,
Kats.
CONVERSATION