Hej :*
Jak tam?
Co mogę powiedzieć po pierwszym dniu na uczelni? Zmęczenie OD RAZU daje mi się we znaki. Co śmieszniejsze, wstając o 5:40 wysypiam się mniej, niż kiedy wstawałam do pracy o 4:30 :D Po kolei- wczoraj rano miałam wykłady z biochemii oraz chemii żywności (drugi wykład był nawet ciekawy), potem wróciłam do domu, dodałam notkę, a na 17:00 ćwiczenia z toksykologii. W tym momencie już wiem, że będę lubić te laborki- nie dość, że babeczka przyjemna, a i ciekawe tematy- będziemy np. badać przydatność ryb do spożycia, zawartość Arsenu w różnych próbkach jedzenia, jednym słowem czuję, że mimo późnych zajęć, będę je lubić. Nie chcę już narzekać, że moja grupa ma najgorszy plan, ważne, że będę robić to, co daje mi jakąś satysfakcję. Przynajmniej mam taką nadzieję :)
fotka taka o, z Agą, z Międzyzdrojów, wygrzebana ;)
A dziś mieliśmy przydzielanie do grup na języku obcym, potem mikrobiologię (będziemy hodować mikroorganizmy, izolować bakterie z własnej skóry, niszczyć bakterie chorobotwórze itp- podobno stężenia ich na laborkach są ogromne, w porównaniu np. do tych, które wydzielamy kichając w casie choroby ;D), a potem biochemię. Kurde, jaram się! Będzie ciężko, ale takie coś uwielbiam! :)
Buziaki,
Kats.
A dziś mieliśmy przydzielanie do grup na języku obcym, potem mikrobiologię (będziemy hodować mikroorganizmy, izolować bakterie z własnej skóry, niszczyć bakterie chorobotwórze itp- podobno stężenia ich na laborkach są ogromne, w porównaniu np. do tych, które wydzielamy kichając w casie choroby ;D), a potem biochemię. Kurde, jaram się! Będzie ciężko, ale takie coś uwielbiam! :)
Buziaki,
Kats.
formspring.me/katsuumi17 zapraszam!
i na konkurs, 60 dolarków na zakupy czeka :)
szczegóły tutaj
PSik:Znalazły się dwa pierścionki do poprzedniej notki, do kategorii zwierzęcych- były w spinkach do włosów w łazience, przy czym nigdy tam ich nie daję... Kolekcja powiększyła się zatem jeszcze o 2 :) jelenia i motyla :)
Co sądzicie? :)
szczegóły tutaj
PSik:Znalazły się dwa pierścionki do poprzedniej notki, do kategorii zwierzęcych- były w spinkach do włosów w łazience, przy czym nigdy tam ich nie daję... Kolekcja powiększyła się zatem jeszcze o 2 :) jelenia i motyla :)
Co sądzicie? :)
Zapraszam do komentowania mojego bloga i obserwacje!
OdpowiedzUsuńOdwdzięczę się! :*
Super blog!
Ja ostatnio nie lubię nosić biżuterii, przejadła mi się.. Ale ten motylek fajowy!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowego posta. :)
Jeleń jest boski ;)
OdpowiedzUsuńale ładny motylek:)
OdpowiedzUsuńHerbatniki ^^
OdpowiedzUsuńŚwietna fotka :)
+ Cudne pierścionki *.*
sliczne piersionki :)
OdpowiedzUsuńpierścionek jeleń jest zajebisty :D Ja dziś wybywam do kina "Jesteś Bogiem" :D
OdpowiedzUsuńSwietny blog ; )
OdpowiedzUsuńTen drugi pierścionek jest śliczny ; )
http://nbyen.blogspot.com/
Można wiedzieć co studiujesz?
OdpowiedzUsuńBo twoje zajęcia na uczelni mnie zaciekawiły. ;p
supeer te pierścionki :D
OdpowiedzUsuńhttp://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
Ja też już po zajęciach. Super błyskotki.
OdpowiedzUsuńŚwietne pierścionki ;)P
OdpowiedzUsuńFajna fotka :DD
OdpowiedzUsuńmi ten pierścionek jelenia się bardzoo podoba ;D
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że jest to coś, co lubisz :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia na studiach ; D
OdpowiedzUsuńkurcze, Ty masz serio mnostwo tych pierscionkow :D super!
OdpowiedzUsuńPowiem tyle co myślę, bardzo miło mi tutaj jest przebywać, śliczne zdjęcia i wgl, gratuluję pomysłu na bloga ;*
OdpowiedzUsuńJelen ! : D genialny
OdpowiedzUsuńOby zajęcia Ci przyjemnosć sprawiały :)))
OdpowiedzUsuńJelonek ciekawy jest :D
co studiujesz?;) bo kierunki bardzo fajnie brzmią;)
OdpowiedzUsuńherbatnik <3 mniamm,
OdpowiedzUsuńfajnie, że ci sie podoba.
uroczy motylek ;)
OdpowiedzUsuńpierścionki super ;d
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka jest w Wawie i też narzeka na zmęczenie ..
OdpowiedzUsuńPierścionki są śliczne :)
Sadze nadal że masz ich za dużo :P A kierunku Ci zazdroszcze bardzo ciekawy jak dla mnie :) I tym razem to ja Ciebie zapraszam na pierwszy konkurs na moim blogu kochana :)
OdpowiedzUsuńChyba mamy jakiś podobny kierunek studiów, ja w zeszłym semestrze badałam stężenia miedzi w glebie :D Jeleń jest świetny :D
OdpowiedzUsuńwarka + herbatniki hii takiego połączenia ja jeszcze nie próbowałam ;)) buziaczki ;)
OdpowiedzUsuńchyba każda grupa ma 'najgorszy plan' z tego co słyszę i rozmawiam ze znajomymi z innych kierunków ;) mnie to na szczęście oszczędziło - weekend zaczynam w środę o 13 :D
OdpowiedzUsuńimponująca kolekcja pierścionków, tak btw :)
alkoholiczki;p;p odpocznij trochę;) znajdz czas dla siebie;)
OdpowiedzUsuńNo to wiem :) ale narazie wole o tym nie myslec ;D
OdpowiedzUsuńboskie pierścionki :)
OdpowiedzUsuńten z jeleniem- bardzo oryginalny ;D
OdpowiedzUsuńtakie zajęcia jak masz brzmią bardzo ciekawie, choć muszę przyznać, że to nie dla mnie ;) szczególnie mikrobiologia wydaje się pociągająca
OdpowiedzUsuńpiękny pierścionek ;d
oo to niezle te zajecia masz ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem bardziej zmęczona dojazdami niż zajęciami, ale nie chcę narzekać bo jest dobrze ;D
OdpowiedzUsuńbardzo dobre podejście, ważne że będzie robić to co lubisz! z czasem przywykniesz i coraz mniej będzie Ci to przeszkadzać :)
OdpowiedzUsuńten jeleń jest świetny ;D
OdpowiedzUsuńPierścionki świetne. :)
OdpowiedzUsuńo jakie śliczne te pierścionki *.*
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie swoimi studiami, co takiego studiujesz? i gdzie? :)
OdpowiedzUsuńtak, i już nigdy więcej nie zamierzam tego jeść ;)
OdpowiedzUsuńJELONEK WSPANIAŁY >>>>
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO SIEBIE : TORI DIS
jeleń! no cudowny wręcz ;D ogólnie pierścionki fajnie dopełniają strój. ja nie mam zbyt dużej kolekcji ale jak powiększę to na pewno zrobię podobny post :)
OdpowiedzUsuńJELONEK JEST ODJAZDOWY ;p
OdpowiedzUsuńfajnie że robisz to co lubisz : )
OdpowiedzUsuńwiem z doświadczenia jakie to ważne robić to co człowieka interesuje :)
OdpowiedzUsuńojej, ty to masz zajęć... :( piękne pierscionki!
OdpowiedzUsuńmotylek jest uroczy :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Motylek jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńFajnie, że mimo niesprzyjającego planu podobają Ci się zajęcia:)
fajna biżuteria ;))
OdpowiedzUsuńświetne pierścionki ♥
OdpowiedzUsuńna jakich studniach studiujesz ?:D
masz bardzo fajny kierunek studiow ;D
OdpowiedzUsuńjeleń jest kozacki! :D
OdpowiedzUsuńfajnie, że podobają Ci się zajęcia :))
studiujesz dietetyke czy źle zrozumiałam?:)
OdpowiedzUsuńciekawy kierunek się wydaję :)
Mi też zaczęła się szkoła i już sam tego fakt wprawił mnie w złość. Z pełnym przekonaniem stwierdzam, że studia dzienne, mimo porąbanego niekiedy planu i bezsensownych okienek są o niebo lepsze od zaocznych które teraz na magisterce praktykuję. Mam porównanie gdyż licencjat robiłam dziennie. Także naprawdę nie masz co narzekać kochana :)
OdpowiedzUsuńsuper ostatni! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż jestem zmęczona i to wiecznie :x. No, ale nie narzekam!
OdpowiedzUsuńO, Warka hihi:D
Fajny ten jelonek :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne te pierścionki :) daj ciasteczko ;)
OdpowiedzUsuńkurcze ale interesująco brzmią te Twoje zajęcia :)
OdpowiedzUsuńaż sama mam chęc na nie póść:)
mam nadzieje, że będziesz nam "sprzedawać" jakieś tipy odnośnie żywienia i żywności :)
Buziaczki
p.s.
pierścionki są cudowne oba :)
świetne pierścionki:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rzeczy:*:*:*:
OdpowiedzUsuńto chyba taka aura jesienna co przynosi nam bezradnosc i zmeczenie.
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam:*,
Ola
Ten motylek jest cuuuudowny!:)
OdpowiedzUsuńTeż nienawidzę wstawać!
masz rację! najważniejsze jest to, żeby robić coś co nas satysfakcjonuje ;))
OdpowiedzUsuńjeleń jest świetny ;D
OdpowiedzUsuńzaintrygowało mnie izolowanie bakterii z własnej skóry :> xD
Ja zastanawiam się nad dietetyką :-)
OdpowiedzUsuńpiekne rzeczy. no to dobrze, że dzień udany nauczelni- to najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
cuda:P
OdpowiedzUsuńja po pierwszym weekendzie na uczelni też padałam ;/
OdpowiedzUsuńteż mam mikrobiologię, przez biochemię już przeszłam :) Generalnie sama się nieźle zdziwiłam jak uświadomiłam sobie ile bakterii człowiek na sobie nosi i z iloma żyje :D
OdpowiedzUsuń