Pierwszy dzień na uczelni, film & Quiz Cosmetics :)

Witajcie! ;)

Jak Wam mija środa? :) Ja mam dziś wolny dzień (co środę tak będzie, jupi!) także mogę coś napisać. Wczoraj zaczęła się uczelnia. Sporo z Was było ciekawych, jak minął mi pierwszy dzień- bardzo miło :) Rano zadzwoniła do mnie koleżanka z pierwszej grupy, która miała zajęcia na rano i powiedziała, że zrobili im wejściówkę z chemii. Spanikowana zaczęłam czytać stare notatki (nie ma to jak dziury w pamięci! :)). Na szczęście na naszych zajęciach nie było czegoś takiego- wykładowcy zgodnie stwierdzili chyba, że wyniki nie byłyby zbyt zadowalające, bo podobno poszła fatalnie. Podobno nawet nie trzeba było ich podpisywać, tylko tak chcieli się zorientować. Odpuścili nam widocznie :D przez pierwsze 2 tygodnie będziemy liczyć najróżniejsze zadania, a potem to, czego nie mogłam się doczekać- zajęcia praktyczne w laboratorium :) naprawdę fajnie się zapowiada! Poznałam sporo fajnych osób, w 2,5 godzinnej przerwy przed wykładami poszłam z 5 koleżankami coś zjeść i pochodzić po sklepach, trochę lepiej się poznałyśmy i czuję, że będę miała naprawdę spoko ludzi w grupie :) wykłady, które miały trwać 1,5 godziny, trwały 15 minut- tylko takie wprowadzające. Więc przejechałyśmy tylko po to pół miasta- no, ale trzeba się przyzwyczaić do takich sytuacji, pewnie będą się zdarzały... 

Po powrocie na sekundę siadłam na kompa, zjadłam coś i ruszyłam z powrotem do centrum- umówiłam się z kolegą na piwo i do kina ;) "Johnny English Reaktywacja" to naprawdę godny polecenia film, dla fanów Jasia Fasoli będzie idealny. Atkinson w tej roli jest genialny, w filmie gra agenta o bardzo podobnym usposobieniu :)

Jak prosiłyście, dodaję outfit z wczorajszego dnia. Niestety nie miał kto zrobić mi zdjęć, gdyż byłam sama w domu, więc będą to typowe "z rączki", za co przepraszam :( Rzeczy w wiekszości już Wam pokazywałam, nowym elementem jest sweterek z Bershki kupiony za 44 zł :)

 Spodnie- Vero Moda

Apaszka- Delamo.pl

Sweterek- Bershka

But- no name

Na ostatnim macie mój kolorek włosów a bardziej "ludzkiej" postaci  :) jak widać, dość zbliżony do naturalnego, ale dużo bardziej żywy i ciemniejszy. A na paznokciach- lakier, który otrzymałam w paczuszce od firmy Quiz Cosmetics- jest śliczny, pięknie błyszczy. Ponadto dostałam także lakier w odcieniu nude, róż do policzków, fluid i 2 cienie. Recenzję poszczególnych produktów będę zamieszczać tu co jakiś czas, a firmie Quiz Cosmetics serdecznie dziękuję za udostępnienie produktów do testów ;) 

Zapraszam Was na stronę firmy:

www.quiz.pl

Zapraszam również tutaj:

formspring.me/katsuumi17 

Buziaki ;*