Kolczyki z modeliny :)

Witajcie :) mam nadzieję, że wybaczacie mi wczorajszą nieobecność- od rana załatwiałam sprawy na mieście, a potem tak ogarnęła mnie pewna książka, że właściwie na komputerze byłam niewiele czasu.

Przedwczoraj była genialna pogoda- spotkałam się z kumplami i spędziliśmy świetnie pół dnia, gadając i krzątając się po różnych osiedlach ;D

Jeśli chodzi o wczorajsze sprawy na mieście- zawiozłam papiery na uczelnię i już właściwie na 100% jestem przyjęta. Panie z dziekanatu były bardzo sympatyczne, a w czasie czekania ucięłam sobie rozmowę z dwoma chłopakami z Choszczna, którzy czekali na swojego kolegę. No i spotkałam dziewczynę, która przyjechała tu na studia z... Zakopanego! Tyle miast do wyboru, a tu Szczecin :) Może myślała, że leży nad morzem? Ale fakt faktem- zawsze to zmiana otoczenia :) 

Odebrałam też ze szpitala wynik badania histopatologicznego ze szpitala, wszystko w normie, więc jest w porządku. 

A to książka, która tak mnie wczoraj zaabsorbowała: "Zwierciadło pęka w odłamków stos" Agathy Christie:
Z racji takiej, że nie pojawia się w niej mój ulubiony książkowy bohater- Herkules Poirot- byłam na samym początku sceptycznie nastawiona. Jednak w trakcie bardzo się wciągnęłam. I nawet jego brak mi nie przeszkadzał. Historia niebanalna, a rozwiązanie jeszcze bardziej niebanalne- jednak nie chcę niczego zdradzać. Przeczytajcie sami :-)

A teraz chciałam Wam pokazać, jakie cudeńka znalazłam w internecie. Zawsze mnie zdumiewa talent niektórych ludzi do robienia własnej biżuterii z modeliny. Moje zamiłowanie do kolczyków nie zna granic, więc gdybym potrafiła zrobić coś takiego, miałabym ich mnóstwo:

Robi niesamowite kolczyki, ostatnio zajęła się tematem słodkości :) naprawdę blog godny uwagi, zaglądam tam bardzo często i jestem zachwycona :) 

PS. Jutro jadę nad morze z Asią, nie mogę się doczekać- może wreszcie się opalę ;) także notka dopiero wieczorem albo pojutrze, oczekujcie zdjęęęć :)