Hejjjjjjjjj!
Uff, ja wczoraj wieczorem wróciłam znad morza- i przyznam, że dawno nie zrobiłam tylu szalonych rzeczy, ile w ciągu tych dwóch dni! Pogoda nam dopisała, wczoraj skwar totalny, chyba był to najcieplejszy dzień tego lata, aż mnie głowa bolała później... Ale to nic! Bo wszystko nam się udało :)
Sobota?
Rozbicie namiotu, które zawsze uważałam za czarną magię, zajęło nam jakieś 10 minu hihi, potem od razu na plażę- pływałyśmy, grałyśmy w siatkę, karty, opalałyśmy się, sączyłyśmy Desperadosy- cud miód :D kulminacyjny moment dnia? Pływałam na bananie, a potem motorówce- zawsze chciałam to zrobić <3 spełniło się jedno z moich dziecięcych marzeń, jaaa, frajda jak nie wiem- w dodatku koledzy poprosili pana, który sterował motorówką, dodał gazu, także wersja hard była :D po wpadnięciu do wody (szoook termiczny prawie) wsiadłyśmy na motorówkę- płynięcie nią również było świetną zabawą :D
Wieczorem poszłyśmy plażę wypić szampana, akurat z jednej knajpy puszczali fajerwerki, także miałyśmy sylwester w środku lata :) gadałyśmy z Ukraińcami, oglądałyśmy piękne lampiony szczęścia, które można było puścić w niebo, patrzyłyśmy w gwiazdy- widziałam dwie spadające! Mam nadzieję, że oba życzenia się spełnią ;) Słuchałyśmy piosenek Michaela Jacksona, śpiewałyśmy je, klimacik był :) no a potem na imprezę do Copa Cabany- spotkałam tam koleżankę z byłej klasy, hihihi ;) potańczyłyśmy, pobawiłyśmy się, a potem do namiotu- niestety nadwyrężyłam sobie chyba kark :< cały czas mnie boli...
W niedzielę zaś plażowałyśmy praktycznie cały dzień! Już o 11:00 grzałyśmy tyłki, wcześniej oczywiście złożyłyśmy namiot, ogarnęłyśmy rzeczy i zostawiłyśmy na recepcji.
Słońce cholernie mocno przygrzewało, ale darmowe puszeczki Coca Coli zrobiły swoje, haha, a także krótkie posiadówki w cieniu... Potem to rozłożyłam sobie koc za czyimś parawanem, dzięki czemu uniknęłam spalenizny haha, właściwie to cały czas wysmarowana byłam filtrem dwudziestką, aby nie cierpieć... Nie dane mi będzie się łądnie opalić chyba nigdy, a przecież jako dziecko latałam całą brązowa :( Poszłyśmy też na lody, a ok 18:00 jeszcze raz na plażę ;) odganianie os i mew, chillowanie, zachód słońca, dobre, mandarynkowe drinki- mmm :)
Ale wszystko, co dobre, szybko się kończy- o 20:40 pocig do Szczecina, a na peronie mnóstwo ludzi- naprawdę nigdy aż tylu nie widziałam nawet, kiedy wracałam znad morza w inne dni pięknej pogody! Połowa nawet nie zmieściła się do pociągu, haha. Siedzieliśmy na korytarzu ściśnięci jak w puszce, w dodatku okno przy którym byłyśmy się nie otwierało... Zaduch- masakra! :D ale można się było tego spodziewać. Miałyśmy wesoło, grałyśmy w grę "Coś w pobliżu na literę..." ;D zawsze się sprawdza!
Ajj jak dobrze było się porządnie odświeżyć, haha- nigdy nie miałam na sobie tyle piachu, co wczoraj :D
Podobała się relacja? ;)
Życzę Wam, aby i końcówka wakacji i Wam minęła tak dobrze, jak mi ten weekend! :*
Kats.
formspring.me/katsuumi17 :)
PS. Mój laptop coś nie ogarnia i bardzo możliwe, że teraz notki będą rzadziej... Chyba trzeba go będzie oddać do reklamacji :(
PS. Mój laptop coś nie ogarnia i bardzo możliwe, że teraz notki będą rzadziej... Chyba trzeba go będzie oddać do reklamacji :(
przeczytałam calutką relacje, niesamowicie musiało być. Świetne zdjęcia i ja też mam problem z tym opalaniem.
OdpowiedzUsuńoby ten kark przestal Cię tak bardzo boleć
podoba się :)
OdpowiedzUsuńAaale Ci zazdroszczę, a szampan i fajerwerki nad morzem to dopiero coś ^.^ Wyobrażam sobie jak to musiało bajkowo wyglądać...
OdpowiedzUsuńPyszny jest ten mandarynkowy drink. :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że świetnie spędziłaś wakacje. :)
fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci, że masz tak blisko do morza ! Ja mam około 500 km ><
Widać, że było super. :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że super się bawiłaś :D
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia i zazdroszczę takich wspomnień , też chcę mieć sylwestra wciągu latu ;D
OdpowiedzUsuńmasz co wspominać z wakacji;D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! :>
OdpowiedzUsuńWidać ze było udanie ;))
OdpowiedzUsuńno tak trzeba korzystać teraz ;)
świetne zdjęcia, i zabawa też musiała być świetna, jak pisałaś! :)
OdpowiedzUsuńWakacje z kolezankami sa zawsze najlepsze :D
OdpowiedzUsuńcuudne zdjęcia ! ♥ zaaapraszam do mnie !! *.*
OdpowiedzUsuńAle pozytywne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZE WAKACJI NAD MORZEM. Tak za tym mi się tęskni :)
piekne zdjecia ;d ciesz esie ze pobyt sie udał *
OdpowiedzUsuńmhmm zachód słońca ! ;)) pozytywnie zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę! Tak mi się marzy wyjazd nad morze :(
OdpowiedzUsuńpozytywne zdjęcia ! Genialne są ! :> będzie dużo fajnych wspomnien :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. Notka bardzo ciekawa. Musiałś się dobrze bawić :)
OdpowiedzUsuńFajne fotki,przytyj troche ;)
OdpowiedzUsuńsuper, też bym jeszcze wyjechała :p
OdpowiedzUsuńA gdzie byłaś nad tym Morzem? :) Kocham desperadosy, ale teraz zamiast ich piję somersby jabłkowe, próbowałaś ? Jak nie to polecam :DD
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o pływanie na bananie też zawsze chciałam, ale się troszkę boję haha:)
Widać, że wypad się udał, a towarzystwo się świetnie bawiło ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę :) ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze pobytu nad morzem :3
OdpowiedzUsuńtez bylam w te wakacje ale pogoda byla srednia... ;/
zapraszam do obserwacji --> http://hahoda.blogspot.com/
widac udana zabawa byla...super ilosc zdjec...:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kochana:)
Chciałabym być teraz nad morzem, a to Izzy wygląda smakowicie :3
OdpowiedzUsuńTo już końcówka wakacji, dlatego jak najwięcej ludzi chce z tego skorzystać, że ładna pogoda dopisuje. ;) ja wczoraj koło 21 wracałam autem ze Świnoujścia akurat do Szczecina, to na drodze było tak samo jak w pociągu. tłumy i ścisk ;P
OdpowiedzUsuńTo już końcówka wakacji, dlatego jak najwięcej ludzi chce z tego skorzystać, że ładna pogoda dopisuje. ;) ja wczoraj koło 21 wracałam autem ze Świnoujścia akurat do Szczecina, to na drodze było tak samo jak w pociągu. tłumy i ścisk ;P
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę tego wypadu! I masz świetne spodenki na zdjęciach! ;d
OdpowiedzUsuńPięknie <3 dawno nie byłam nad morzem :)
OdpowiedzUsuńwidzę udane wakacje :)
Nic tylko pozazdrościć:) jak zawsze świetne fotki:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiędzyzdroje... Miasto w którym mieszkam :]
OdpowiedzUsuńJak się długo tam przebywa (np. takie 16 lat :)) to jest strasznie nudno
świetna relacja.
OdpowiedzUsuńJa też byłam nad morzem i genialnie było. Widziałam trochę więcej spadających gwiazd ; ) Jest do niezapomniany widok ! ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam ;
http://nieecodzienna.blogspot.com/
ahh ..pojechałabym nad morze <3 !
OdpowiedzUsuńJestes bardzo zgrabna ;) sliczne zdjęcia ;]
CUdne widoczki! :)
OdpowiedzUsuńTo musiał być naprawdę udany wypad!
OdpowiedzUsuńruskie szampany niezastąpione!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSpontaniczne wypady są najlepsze! A rozkładanie namiotu to dla mnie wciąż czarna magia :D I Desperados <3 próbowałaś wersję Red? ;)
OdpowiedzUsuńSpontany najlepsze, ale namioty to wciąż czarna magia dla mnie! I Desperados <3 próbowałaś wersję Red? ;)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywne fotki:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądałaś!
ja tylko powiem, że szczerze zazdroszczę wakacji, bo sama nie miałam:)
OdpowiedzUsuńno no, lubie pooglądać takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Mnie niestety nie udało się w ten weekend zobaczyć zachodu słońca ;(
OdpowiedzUsuńświetne fotki :)
OdpowiedzUsuńsuper , mnie bardzo się podoba ! ;*
OdpowiedzUsuńwow 10 minut i namiot rozłożony genialnie.!:)
OdpowiedzUsuńJak miło czyta się takie notki! Super, że tak ciekawie spędziłaś weekend (: Zdjęcia są świetne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (:
Kochana dziękuję ślicznie ;* genialne zdjęcia, widać, że świetnie się bawiłaś ;d
OdpowiedzUsuńzazdroszcze wypoczynku:) piękna plaża :)
OdpowiedzUsuńswietne zdj ;))
OdpowiedzUsuńszampan ;D
fajne zdjęcia :d
OdpowiedzUsuńpo zdjęciach widać,że wypad się udał ; ) relacja mi się podoba- uwielbiam fotki w połączeniu z opisami.
OdpowiedzUsuńa laptopa jakiego masz?
piękne zdjęcia. uwielbiam spędzać czas nad morzem :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia.!!
OdpowiedzUsuńoo ciekawie, ciekawie ;DD
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia ;)
Zapraszam http://free-to-be-myself-forever.blogspot.com/
Ale Ci zazdroszczę takiego leniuchowania :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńCześć, mam dla Ciebie niespodziankę na moim blogu, wybrałam go w ramach Liebster Award ! Twój blog jest naprawdę fantastyczny,a notki ciekawy i bogate w wiele zdjęć. Zajrzyj, żeby dowiedzieć sie co musisz zrobić dalej. Pozdrawiam i gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńwww.madame-brunette.blogspot.com
Widzę, ze zabawa była udana, ale w tak licznym damskim gronie innej opcji nie było :)
OdpowiedzUsuńpozytywnie! ^^
OdpowiedzUsuńa na jakiej plaży byłaś?:]
O tak, trzeba korzystać z tego słoneczka ;)
OdpowiedzUsuńFajne fotki ;))
OdpowiedzUsuńPomarańczowy Izzy <3 ;D
zazdroszczę plażowanka!!!
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńja chcę nad morze! ;p♥
zapraszam do siebie.
nowa notka!
ohhh love the shoots!I see you´ve been in miedzyzdroje right?? I spent my holdays there, too!! love the flower shorts!
OdpowiedzUsuńDid you visit the Vila outlet..?? made some great bargains there!!
tez wczoraj wrocilam znad morza :< . ale piekne zdjecia, widac, że się wybawiłyscie i zazdroszcze jazdy na motorówce ;o
OdpowiedzUsuńFaaaajnie tak dużo zdjęć, na których widać szaleństwo :) Przypomniało mi się moje we Władysławowie i aż zatęskniłam :)
OdpowiedzUsuńBuziole :*
kurcze, to niedobrze.. a co się z nim stało?
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńaaaaj ale zazdroszczę! relacja super, zdjęcia świetne ;) będziesz miała co wspominać ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Piękne zdjęcia. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńfajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńale miałaś szalony weekend ;) takie wypady są super ;)
OdpowiedzUsuńale się naczytałam ;D widzę, że wyjazd się udał, a karkiem się nie przejmuj ;D naprawi się ;d
OdpowiedzUsuńCzeesc ;) Nie wiem czy mnie pamietasz, ale mialam bloga z oufitami, teraz mam nowego w troche innej wersji, jak masz czas to wejdz bo mysle, ze ci sie spodoba, a przy okazji:
OdpowiedzUsuńZAZDROSZCZE FIGURY :*
www.outfitinspired.blogspot.com
STRASZNIE CI ZAZDROSZCZE TEGO BABSKIEGO WYJAZDU I ODWAGI ,KTOREJ JA NIESTETY NIE MAM
OdpowiedzUsuńkurcze, ale Ci fajnie.. zawsze chciałam popływać na bananie, ale odwagi mi brak :D / http://murphose.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNajważniejsze że wyjazd udany. A tak szybkie rozbicie namiotu to mistrzostwo ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia.
brzmi jak opis super fajnej weekendowej imprezki :D
OdpowiedzUsuńślicznie. jesteś taka chudziutka :*
OdpowiedzUsuńfajnie, że wyjazd Ci się udał :*
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! :)
uwielbiam morze <3
OdpowiedzUsuńi copacabana! zawsze jak jestem w Międzyzdrojach to idę tam na pysznego drinka :D mmm...
hmmm, no to musisz koniecznie oddać go do reklamacji, tak jak w notce napisałaś :) mam nadzieję,że Ci szybko naprawią.
OdpowiedzUsuńdobrze, że masz blisko nad morze, czyżby Międzyzdroje? Ja od początku lata wybieram się nad morze, ale ciągle coś mnie powstrzymuje, chyba rozminę się z latem w końcu. Zazdroszczę wypadu! Zapraszam na kolejną porcję smakowitości na moim kulinarnym blogu:)
OdpowiedzUsuńale mialyscie super zabawe ;D
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia widzę , że dobrze się bawiłaś :)
OdpowiedzUsuńPozytywne fotki :D
OdpowiedzUsuńale pozytywne fotki : ))
OdpowiedzUsuńWyjaz musiał być mega :D
OdpowiedzUsuńPozazdrościć.
Pięknie wyglądasz i super spędzasz czas. A tak gwoli ścisłości, bo strasznie mnie to ciekawi, czy na tych zdjęciach wieczornych masz rajstopy? Bo wydaje mi się, że tylko ja noszę wieczorami...
OdpowiedzUsuńTak, mam ;) w nocy było dużo chłodniej, niż w ciągu dnia, dlatego też wolałam nie ryzykować tym bardziej, że non stop czuję migdałki...
UsuńFan tas ty czne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie fajna i wciagająca notka jeszcze nigdy mnie nic tak nie wciągnęło fajnie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńtam na 7 zdjęciu to Twoja siostra ?;> zazdroszcze takiego fajnego wyjazdu ! ;D
OdpowiedzUsuńDobrze, że już wróciłaś do tego w takim humorze i ze wspomnieniami. :D
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia, zazdroszczę wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę;) ja woczraj byłam w górach i tak spiekłam pośladki, że zaraz mi się zapalą:D
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie, zachód słońca taki magiczny :)
OdpowiedzUsuńah, to morze. :) fajne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńSuper! Międzyzdroje? ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam serdecznie ;)
www.serafiel-nails.blogspot.com
Namiotu do dziś rozbić nie potrafię, mimo kilkuletniej praktyki :P
OdpowiedzUsuńJedna z Twoich znajomych ma bardzo ładną sukienkę w panterę, podoba mi się!
Ajajaj ! Zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygladasz... No kolezanki również :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wyjazdu
super że pogoda dopisała :))
OdpowiedzUsuńSkąd są te spodenki w kwiaty? Wyglądają rewelacyjnie (chyba, że to moja ślepa miłość do motywu kwiatowego, ale... co tam ;) ).
OdpowiedzUsuń