Hej :)
Wczoraj o 22:00 wpadła do mnie Sylwia na nockę- w sumie niecałą godzinę wcześniej się mi napisała, że wpada ;) nie ma to jak spontan ;p rozkminiałyśmy parę spraw, próbowałyśmy ogarnąć co nieco, niestety średnio się udało :( położyłyśmy się po 4:00, zasnęłyśmy przed 5:00 jakoś, ja wstałam równo z budzikiem, czyli o 10:00, bo piesek wzywał na spacer, musiałam też kupić jakieś bułki na śniadanie ;p
Wczoraj o 22:00 wpadła do mnie Sylwia na nockę- w sumie niecałą godzinę wcześniej się mi napisała, że wpada ;) nie ma to jak spontan ;p rozkminiałyśmy parę spraw, próbowałyśmy ogarnąć co nieco, niestety średnio się udało :( położyłyśmy się po 4:00, zasnęłyśmy przed 5:00 jakoś, ja wstałam równo z budzikiem, czyli o 10:00, bo piesek wzywał na spacer, musiałam też kupić jakieś bułki na śniadanie ;p
Dziś mam dla Was recenzję produktów Farmona, które udostępniła mi Agencja Werner.
Ucieszyłam się, kiedy zaproponowali mi przetestowanie tych produktów- ponieważ naczytałam się wielu ciepłych słów na temat tej marki na innych blogach :) z przyjemnością zabrałam się za testowanie. Dziękuję serdecznie za udostępnienie mi produktów do recenzji ;):)
Pierwszy w kolejności jest waniliowy scrub do mycia ciała. Przyznam, że od razu zakochałam się w tym zapachu- to pierwsze, co po opakowaniu rzuca się w oczy (a raczej w nos :D). Dość intensywny zapach wanilii i daktyli, baaaaardzo relaksujący, utrzymuje się dość długo na skórze.
Co do samego opakowania- jak widać na zdjęciach- jest estetyczne, bardzo zachęcające do kupna (jak się okazuje, idzie to w parze z jakością produktu). Przywodzi na myśl tropikalne wyspy, czyż nie? ;) Konsystencja jest w sam raz. Nie za rzadka- nie rozlewa się, nie za gęsta. W sam raz.
Co do działania- dla mnie jest fantastyczne. Nie piszę tego dlatego, że "dostałam ten produkt za darmo, to wypada pozytywnie skomentować". Naprawdę, złuszcza skórę genialnie. Byłam zaskoczona, że ten produkt będzie działał w ten sposób. Skóra jest teraz w o wiele lepszej kondycji, gdyż scrub usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka. Nie poleciłabym osobom o wrażliwej skórze, ponieważ naprawdę intensywnie działa i mógłby ją podrażniać... To taki jedyny minus, właściwie wynikający z plusa :D. Zaskoczeniem jest również dobre nawilżenie, co nie każdy peeling gwarantuje.
Jeśli chodzi o cenę, nie jest wygórowana. Za opakowanie 225 ml zapłacimy ok. 12,50 zł, a dostać go możemy na stronie www.farmona.pl :)
Drugim produktem, jaki otrzymałam, jest kokosowy sorbet do mycia ciała. I tutaj powtarza się historia z kuszącym opakowaniem i jeszcze bardziej kuszącym zapachem- tym razem urzeka nas orientalnym zapachem kokosa i bananów. Słodki, intrygujący, po umyciu zostawia delikatny zapach na ciele. Strasznie apetyczny zapach kosmetyku sprawia, że mam ochotę zrobić sobie z niego deser :D
Opakowanie widzicie, także nie muszę go komentować- podobnie, jak w przypadku brata- peelingu, kusi od pierwszego spojrzenia na półkę :)
Co do konsystencji- dość rzadka, kremowa. Może przypominać mleczko :) dla mnie jak najbardziej odpowiednia. Szkoda tylko, że jest dość mało wydajny dzięki temu. No i dzięki słabemu pienieniu się :(
Działanie: Nie wysusza, nie ściąga skóry. Delikatnie pielęgnuje i oczyszcza, zostawiając ją naprawdę gładką. Ciało po użyciu jest bardzo aksamitne i miękkie.
Cena: zbliżona do poprzednika. ok 12 zł za 225 ml wydaje się bardzo konkretną :) gdyby tylko był trochę bardziej wydajny... Ale zapach powala i to on tutaj gra pierwsze skrzypce, polecam zamówić choćby ze względu na niego i na fantastyczne działanie.
Plusem obu produktów jest również fakt, że nie są testowane na zwierzętach. W dzisiejszych czasach niestety większość firm to robi, doceńmy zatem te, które nie poddały się tej "manii" (czy jak by to nazwać?) torturowania żywych istot...
Buziaki,
Kats.
formspring.me/katsuumi17 zapraszam :*
już sobie wyobrażam jak musi to pięknie pachnieć ^^
OdpowiedzUsuńMam ten kokosowy razem z balsamem! Uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńOba kosmetyki muszą pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńo kurczaki, zapach to pewno mają obłędny ;)) zazdroszcze testowania ich ;)
OdpowiedzUsuńWiem tylko, że świetnie pachną ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
Uwielbiam tą firmę ;D
OdpowiedzUsuńMają świetne rzeczy ;D
Pozdrawiam
www.love-arts.blogspot.pl
Zawsze podobał mi się te lalki ;D
OdpowiedzUsuńSą genialne ! ;D
Dawno nie byłam na Twoim blogu ;D, dużo się pozmieniało !
Pozdrawiam :*
www.love-arts.blogspot.pl
Uwielbiam tą firmę mają świetne rzeczy ;D
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zadowolona.
Pozdrawiam :D
www.love-arts.blogspot.pl
P.S
Wcześniej wysłałam komentarz ;D ,ale nie był do tego bloga ;D przepraszam !
też mam dostać te produkty :) nie mogę się doczekać ^_^
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Naprawdę świetnie się czytało. :D
OdpowiedzUsuń:) Dzięki. mimo że szyjemy je dla naszych klientek to ja również musiałam zafundować sobie 3 kolory fiolet,turkus, czerń. Szczera recenzja kosmetyków :)Dziewczyny na pewno skorzystają. A chciałam jeszcze ci napomnieć że brałaś udział w naszym cyklu blogerka miesiąca. I mamy świetną wiadomość, z końcem roku spośród każdej naszej Divy miesiąca rozlosujemy fajną nagrodę która trafi do jednej z uczestniczek. Także pól roku przed nami ale jest szansa:)Powodzenia.
OdpowiedzUsuńNigdy nic z tej firmy nie używałam (:
OdpowiedzUsuńJednak kosmetyki o zapachach wanilii, kokosów czy czekolady bardziej podchodzą mi zimą, w lato mam ochotę na orzeźwienie, które zapewniają mi kosmetyki o owocowych zapachach :)
widzialam juz wczesniej ich produkty, ale nigdy nie mialam okazji przetestowac niestety ;< a ten kokosowy sorbet do ciala brzmi tak zachecajaco
OdpowiedzUsuńUżywałam produktów tej marki,dla mnie działania żadnego,jednakże zapachy cudowne i długo utrzymują się na skórze :)
OdpowiedzUsuńsamo opakowanie i wgl przyciąga :)
OdpowiedzUsuńMi zapachy pewnie nie przypadłyby do gustu :D
OdpowiedzUsuńCiekawie jak sie sprawdza :) Powodzenia w testowaniu, aby były dobre :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Klaudia ;)
oj tak, ich produkty są bardzo przyjemne :)
OdpowiedzUsuńW myślach mam tylko zapach tych produktów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
K>
Z tego co piszesz muszą być to naprawdę świetne produkty :)
OdpowiedzUsuńAhh... te zapachy kuszą ;D Ja te zapachy już sobie wyobraziłam :)
Chce je wszystkie, na pewno cudownie pachną :D
OdpowiedzUsuńgratuluję :)) ja uwielbiam zapachy Farmony :)
OdpowiedzUsuńja mam balsam do ciała migdałowy i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńFajne produkty. :)
OdpowiedzUsuńMuszą bosko pachnąć ;)
OdpowiedzUsuńdobrze , ze nie testują na zwierzakach , już jakiś plus ;)
OdpowiedzUsuńmają dobre produkty ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa zapachu :D
OdpowiedzUsuńNie znałam ich wcześniej , ale wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńeeeej cudowne to ma zapachy! banan i kokos?! kocham <3
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie na moim blogu, do wygrania piękna bransoletka She-Bijou :)
kurcze no nie miała okazji jeszcze testować produktów tej firmy:(
OdpowiedzUsuńa przydałoby się przetestować to masełko:)
fajna i ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńCiekawe są te produkty. :)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło jak dodasz mojego bloga do obserwowanych:
www.diane-fashion.blogspot.com
Chyba nie miałam nigdy bliższej styczności z tą firmą :D
OdpowiedzUsuńogólnie to używałam jedną rzecz z takiej firmy;D. Jedyne co pamiętam to ten zapach♥ achhh;)).
OdpowiedzUsuńBym zjadła ten balsam;) co do skuteczności to nie całkiem jestem zadowolona;). Ale ogólnie jest ok!;).
Kusi mnie zapach!:)
OdpowiedzUsuńmiałam balsam i masło do ciała z tej serii, co prawda o innym zapachu, ale były świetne <3
OdpowiedzUsuńChyba sobie kupię :D Bo widzę bardzo dobra recenzja :) Szczególnie spodobał mi się ten scrub :)
OdpowiedzUsuńZ tej linii posiadam czekoladowe masło do ciała, które bardzo przypadło mi do gustu - może jest troszkę za słodkie i czasami mam wrażenie, że rój pszczół za mną leci, ale w konsystencji i skuteczności jest super. I na długo starcza! Dlatego chętnie skorzystam z innych produktów Sweet Secret :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
juz sam wyglad zacheca do zakupu! :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy do nas:
http://being-brainwashed.blogspot.com
http://being-brainwashed.blogspot.com
http://being-brainwashed.blogspot.com
Musza bosko pachniec te produkty :)
OdpowiedzUsuńTeż mam te kosmetyki z Farmony :))
OdpowiedzUsuńmuszę przetestować ;)
OdpowiedzUsuńFab products!!!^^
OdpowiedzUsuńxoxo
ich kosmetyki tak pieknie pachna *_*
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś wypróbować
OdpowiedzUsuńFarmona ma niezłe kosmetyki, lubię je za cudne zapachy, tych nie znam ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie kupowałam, wiem tylko że przeładnie pachnie ta seria :)
OdpowiedzUsuńmiałam je kupić wiele razy , ale dla mnie te zapachy są nie do zniesienia nie lubie takich mieszanek zapachów .;D
OdpowiedzUsuńZapach musi być boski : D
OdpowiedzUsuńMiałam sorbet i ślicznie pachniał bananami a waniliowe miałam masło i też ładnie pachniało, choć tak trochę dziwnie, ale przyzwyczaiłam się, zapach bardzo słodki i taki oryginalny ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie spotkałam się z tą firmą ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowalam;p ale uwielbiam zapach wanilii!;)
OdpowiedzUsuńZapach z pewnością jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńTo, że nie są testowane na zwierzętach, jest zdecydowanie dużym plusem :-)
OdpowiedzUsuńostatnio polubiłam dzienne odsypianie nocnych rozmów z kolegą ♥
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków. zapraszam na http://makesomecolour.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńchyba skuszę się na ten scrub :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam, ale może spróbuję : ))
OdpowiedzUsuńBaardzo Lubię Farmonę a wygrana w konkursie z ich mazidłami była dla mnie idealna:)
OdpowiedzUsuńte produkty sa super
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa zapachu :D
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji ich przetestować :)Ale dopiszę je do listy.
OdpowiedzUsuńxoxo
Zapach musi być cudowny :*
OdpowiedzUsuńhttp://fountain-fashion.blogspot.com/
No co prawda są już troche oklepane, ale nadal je wielbię :)
OdpowiedzUsuńScrub wielbię całym serduchem, ale sorbetu jeszcze nie próbowałam ;d
OdpowiedzUsuńOpakowanie jak najbardziej zacheca do kupna;)
OdpowiedzUsuńJa wolę owocowe zapachy niż np kokos :)
OdpowiedzUsuńsmakowicie wyglądają ^^
OdpowiedzUsuńpiękna recenzja.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, że miałaś takie cuda do testowania :) trudno trochę dostać te kosmetyki w sklepach ;)
OdpowiedzUsuńJuż wróciłam! ;) uwielbiam te kosmetyki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
Ładnie wygląda. ;d
OdpowiedzUsuńZapraszam. http://margotsstories.blogspot.com/
Zachęcająca recenzja :)
OdpowiedzUsuńswietnie! :)) nigdy o nich wczesniej nie slyszalam :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za aż tak słodkimi zapachami, ale z tego co zauważyłam mnóstwo osób je lubi;) Także jak dla mnie tylko super opakowanie hehe
OdpowiedzUsuńzapachy muszą być cudowne :)
OdpowiedzUsuńfajne jest to ze sa w takich cenach no i skoro polecasz to pewnie spróbuje ;)
OdpowiedzUsuńMoze sie skuszę ;) Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ;>??
z chęcią używałabym. :D
OdpowiedzUsuńGdy jest lato wolę bardziej cytrusowe zapachy, bardziej orzeźwiające :D Ale jak w zimie będą dostepne to może spróbuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie kupić ten waniliowy Scrub ;) Już sb wyobrażam jak musi pachnieć.
OdpowiedzUsuńU mnie recenzja róży mineralnych Anabelle Minerals :)
Bardzo lubię takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńwydają się ciekawe ;D
OdpowiedzUsuńciekawe produkty:))
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńjedna z moich ulubionych firm ;) kocham te zapachy, wlasnie mam czekoladowe maslo do ciala.
OdpowiedzUsuńja miałam w zimie balsam kokosowy,ale zapach nie utrzymywał się długo ;(
OdpowiedzUsuńJa skuszę się na peeling ;)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam zapach zielonego banana!!!!:*:*:*:*:**:
OdpowiedzUsuńbosko kochana!!
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
wielkie buziaki i zapraszam do mnie:*
musze w końcu je kupić:) Boże, moja lista nie ma końca:P
OdpowiedzUsuńużywałabym <3
OdpowiedzUsuńjak czytam o tych zapachach, to mam ochotę biec do sklepu po te produkty:D
OdpowiedzUsuńsamo opakowanie zachęca do kupna. Banan i kokos? Zakochałam się!
OdpowiedzUsuńkocham ich produkty ! ;)
OdpowiedzUsuńchyba nigdy dotychczas nie widziałam tych produktów ... .
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
Mam ich cappuccino i tiramisu- zapach po jakims czasie robi sie mdly, ale ogolnie slicznie pachna ich kosmetyki. ladnie pielegnuja, nie wysuszaja. musze recenzje napisac :)
OdpowiedzUsuńCzuję ten zapach. :)
OdpowiedzUsuńmmm wanilia ;D
OdpowiedzUsuńwielka szkoda że nigdy nie testowałam bo zawsze przyciągał mnie wygląd opakowania :)
OdpowiedzUsuńich zapachy muszą być świetne, uwielbiam aromaty kokosa i wanilii.:)
OdpowiedzUsuńpo twojej recenzji chyba skuszę się na zakup, szczególnie też dlatego, że nie są testowane na zwierzętach;))
Kokosowy sorbet miałam na wakacjach. Ślicznie pachnie. A ten waniliowy mam teraz.
OdpowiedzUsuńZapach musi być śliczny :)
OdpowiedzUsuńwydaje mi sie byc spoko ;d
OdpowiedzUsuńmmm, wyobraziłam sobie ten zapach <3 co do tesowania produktów na zwierzętach - to duży plus, że nie testują ich w ten sposób!
OdpowiedzUsuńbede musiala wypróbować ^^ :-)
OdpowiedzUsuńHej Katsuumi!
OdpowiedzUsuńProwadzę bloga spixworth.blogspot.com. Wielelokrotnie na nim byłaś:) Dzięki, że jesteś!:) Poza tym mam do Ciebie prośbę. Piszę już na tym blogu od jakiegoś roku. Zmieniałam już tematykę bloga 3 razy, ale mimo tego nie mogę go rozsławić. Mogłabyś wspomnąć o moim blogu w następnej notatce? Poproś o obserwacje i komentarze. Byłabym nieziemsko szczęśliwa, szczególnie dla tego, że Twój blog cieszy się nienaganną opinią i dużą popularnością.
Z góry dziękuję.
Całuję i pozdrawiam,
Antonina
to musi pięknie pachnieć ;)
OdpowiedzUsuńBędę musiała się zaopatrzyć w te cudeńka zapachowe ♥
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować. !
OdpowiedzUsuńahhh już mi sie podoba ten zapach, jakoś sobie wyobraziłem :D Zapraszam do siebie na recenzję bardzo ciepłego filmu - "Ja też!" :D
OdpowiedzUsuńdziekuje :) zapraszam na nową notke :>
OdpowiedzUsuńkocham wszystko co ładnie pachnie : ) musze spróbować : )
OdpowiedzUsuńJa bardzo dużą uwagę zwracam na zapach i wygląd ^^
OdpowiedzUsuń