Sister :*

Hej :)
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie słowa otuchy, pomogliście mi- cieszę się, że mam w Was wsparcie :*
Wczorajszy wieczór w pełni wynagrodził mi poprzedni, jak wiecie, niezbyt udany. Spędziłam fantastyczny czas z Asią, dawno tak szczerze nie gadałyśmy, dawno nie bawiłyśmy się razem tak fajnie, nie puszczałyśmy o 3 w nocy piosenek Shakiry, "Maciej poczuł tampon", nie brechtałyśmy ze wszystkiego, nie robiłyśmy sobie tostów w środku nocy tak, jak wczoraj ;D . Mimo zgrzytów, jakie się między nami zdarzają, po raz kolejny udowodniłyśmy sobie, że łączy nas wielka, wielka więź :* 


A to był tylko mały before przed dzisiejszym dniem ;) przychodzi do nas ta młoda dama na zdjęciu u góry, co wyrasta nam z głów, a także Monika i Aga! ;) Będzie się działo. 
Jutro mam nadzieję na nowe zdjęcia ;) 
Buziaki,
Kats.


PS. I zostałam oficjalnie nazwana "Pazurkiewiczem" przez naszego kolegę, którego spotkałyśmy na mieście. Swoją drogą, nie myślałam, że faceci tak zwracają uwagę na takie "babskie detale" ;D

CONVERSATION

Back
to top