Yesterday (outfit).

Hej :)

Co tam u Was? 

Już sama nie wiem, czy wolę, kiedy obudzi mnie mój telefonowy budzik, czy kiedy nie budzi mnie nic, a ja śpię i śpię do woli :D z drugiej strony jak jest TAKA pogoda, szkoda marnować dnia... Nie mogę powiedzieć, że się wyspałam :D Wczoraj byłam na imprezie, najpierw u koleżanki, a potem w klubie. Muszę przyznać, że takie kameralne imprezy, jak wczorajsza u Agi, na ok. 6- 7 osób są najlepsze, bo można z każdym porozmawiać, a nie bez sensu się przekrzykiwać;) pograliśmy w karty, potem skoczyliśmy na balety, gdzie wreszcie się wytańczyłam :) i chociaż klimat w ciągu wakacji jest nieco inny, niż w roku akademickim, kiedy aż roi się od studentów, i tak dobrze było odwiedzić miejsce, w którym spędzało się tyle czasu w ciągu dwóch poprzednich semestrów ;)

Dziś dodaję outfit z wczorajszego spaceru. Tym razem postawiłam na oryginalne spódniczko- spodenki od Oasap, strasznie fajna sprawa- wyglądają jak miniówka, ale czuję się w nich o wiele bardziej komfortowo ;) do tego założyłam musztardową bokserkę, marynarkę, a także apaszkę i rajstopy. Jak podoba Wam się zestawienie kolorystyczne? Nigdy nie łączyłam beżowego z szarym, bo uważałam, że nigdy się to nie sprawdza- ale teraz stwierdziłam, że raz na jakiś czas można w ten sposób "zaszaleć", efekt chyba nie jest najgorszy? ;)

rajstopy- Oasap

balerinki- Vero vila

spodenko- spódniczka- Oasap

marynarka- no name

apaszka- Zara

bokserka- Stradivarius

Podoba się?

Buziaki,

Kats.

formspring.me/katsuumi17 zapraszam :*